Cable cars w San Francisco… ach, cóż to była za podróż, prawdziwa podróż w czasie. Czy wiecie, że nigdzie indziej na świecie nie ma już tego środka komunikacji? I gdyby nie determinacja mieszkańców San Francisco, podróż ta byłaby już niemożliwa. W 1947 roku burmistrz miasta, Roger Lapham, chciał zlikwidować wszystkie linie, ze względu na niską ich dochodowość. Całe szczęście, że czasem idee biorą górę nad rozsądkiem…
Dzisiaj tramwaje liniowe są prawdziwą wizytówka San Francisco. Delikatny, tajemniczy stukot liny, gdy tramwaj nadjeżdża… później wiatr we włosach, gdy rusza… i to poczucie radości gdy wolno się mknie ulicami miasta… a jeśli do tego u boku ma się bliską sercu osobę… czegóż więcej do szczęścia potrzeba:)
Zdjęcia: San Francisco, listopad 2011
2013 © Fineliner. Premium Theme by UXbarn.