Lekcje cierpliwości…

Fotografia nauczyła mnie pokory i cierpliwości. Godzinne spacery… czyste, niczym nie skażone myśli oraz wrażliwość na detale. Czasem łapię się na tym, że spostrzegam świat kadrami. W głowie mam różne zasady fotografii, które dotychczas udało mi się zgłębić: zasada trójpodziału, mocne punkty, czyste krawędzie, proporcje, kompozycja, równowaga… Istne szaleństwo.

To zdjęcie zrobiłam podczas spaceru po Wiedniu. Pamiętam, że byłam totalnie oczarowana tym miastem. Chłonęłam wszystkie jego zakamarki. Przechodząc przez przejście dla pieszych, spojrzałam w górę i zobaczyłam gołębie wylegujące się na liniach tramwajowych. Pomyślała: to może być świetne zdjęcie… gdyby tylko tak te gołębie wzbiły się w powietrze ;)

Czekałam 30min, może więcej. Było warto. Uwielbiam te momenty spełnienia i czystej satysfakcji.

Zdjęcie: Wiedeń, Maj 2010